16 czerwca 2013

Podmiejska natura

DesigNatura wczoraj wybrała się za miasto w poszukiwaniu inspiracji do kolejnego projektu. Okazało się, że na spotkanie z naturą nie trzeba jakoś mocno oddalać się od miasta. Miejscem pełnym roślinnych inspiracji okazał się pod lubelski Pliszczyn, a dokładniej działka babci-cioci Marysi. Z pomocą rodziny dziarska, pisząca piękne wiersze babcia, pielęgnuje cały teren. W rosnących tam roślinach widać serce włożone w opiekę nad ogrodem. 
Urzekły mnie cudne piwonie, które nie tylko przyciągały oko plamą barw, ale też i zapachem. Kilka kwitnących łodyg dostałam w pachnącym prezencie do domu, pięknie wyglądają.

Paeonia officinalis - Piwonia lekarska


Z oddali uwagę wszystkich gości przebywających na działce przyciągał również okazały żylistek. Warto na niego zwrócić uwagę, szczególnie w naturalistycznych założeniach, ponieważ bardzo dobrze wygląda na tle naturalnej, polskiej roślinności. U cioci Marysi żylistek rośnie przy granicy działki, która sąsiaduje ze starorzeczem Ciemięgi i dobrze komponuje się z dzikimi krzewami. Żylistek bardzo dobrze radzi sobie w naszych warunkach, nawet tych ciężkich miejskich.
Deutzia scabra 'Candidissima' - Żylistek szorstki
Na koniec pragnę się z wami podzielić zdjęciem barakowozu, który ciocia lubi nazywać wozem Drzymały,  zaadaptowanego na domek ogrodnika. Postawiono go na betonowych fundamentach, ze względu na niezbyt stabilny teren. Taka przenośna budowla jest dobrym pomysłem na małych działkach, gdzie żadnego stałego budynku postawić nie można. Na pierwszym planie widać świetnie radzące sobie na skarpie jałowce, które zdobiąc ją, jednocześnie chronią ją przed osuwaniem swoim rozbudowanym systemem korzeniowym. Całkiem nieźle wpasowano tam czyściec wełnisty Stachys bryzantina, zwany też starcem. Tworzy z dwiema barwnymi odmianami jałowca ciekawą kompozycję.

Barakowóz zaadaptowany na skład na urokliwą chatkę wśród jałowców

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...